O Parafii

Pogwizdów 1, 32-700 Pogwizdów | Msze święte niedzielne: 7.30, 9.00, 10.30, 15.00
ogłoszeniaMsza online

patroni parafii

Święci Apostołowie
Szymon i Juda Tadeusz

Ewangelie wymieniają św. Szymona w ścisłym gronie uczniów Pana Jezusa. Jest on chyba najmniej znanym spośród nich. Ewangelie wspominają o nim tylko trzy razy. Specjalne podkreślenie w gronie Apostołów, że Szymon był gorliwy, może oznaczać, że faktycznie wyróżniał się wśród nich prawością i surowością w zachowywaniu prawa mojżeszowego i zwyczajów narodu.

Szymon Kananejczyk jest we wszystkich czterech katalogach Apostołów wymieniany zawsze obok św. Jakuba i św. Judy Tadeusza, „braci“ (stryjecznych albo ciotecznych) Chrystusa, czyli Jego kuzynów (Mt 10,4; Mk3,18; Łk 6,15; Dz 1,13).

czytaj więcej

Czy był nim także i Szymon? Według Ewangelii św. Mateusza wydaje się to być pewnym (Mt 13,55). Także i w tradycji chrześcijańskiej mamy nikłe wiadomości o Szymonie. Miał być bratem Apostołów: Jakuba Młodszego i Judy Tadeusza. Będąc krewnym Pana Jezusa, miał według innych zasiąść na stolicy jerozolimskiej po Jakubie Starszym i Jakubie Młodszym jako trzeci biskup i tam ponieść śmierć za cesarza Trajana, kiedy miał już ponad sto lat. Są jednak pisarze, którzy twierdzą, że Szymon Apostoł nie był krewnym Jezusa i jest osobą zupełnie inną od Szymona, biskupa Jerozolimy, który poniósł śmierć męczeńską za panowania cesarza Trajana. Powołują się oni na to, że tradycja łączy go ze św. Judą Tadeuszem tylko dlatego, jakoby miał z nim głosić Ewangelię nad Morzem Czerwonym i w Babilonii, a nawet w Egipcie – i poza Palestyną razem z nim miał ponieść śmierć. Według tej tradycji obchodzi się ich święto tego samego dnia. Również ikonografia chrześcijańska dość często przedstawia razem obu Apostołów.

O przecięciu Szymona piłą na pół, jak głosi legenda (a nawet – piłą drewnianą), dowiadujemy się z jego średniowiecznych żywotów. Ciało św. Szymona, według świadectwa mnicha Epifaniusza (w. IX), miało znajdować się w Nicopolis (północna Bułgaria), w kościele wystawionym ku czci Apostoła. W kaplicy świętych Szymona i Judy w bazylice św. Piotra, która obecnie jest także kaplicą Najświętszego Sakramentu, mają znajdować się relikwie obu Apostołów. Część relikwii ma posiadać również katedra w Tuluzie. Św. Szymon jest patronem diecezji siedleckiej oraz farbiarzy, garncarzy, grabarzy i spawaczy.

W ikonografii św. Szymon w sztuce wschodniej przedstawiany jest z krótkimi włosami lub łysy, w sztuce zachodniej ma dłuższe włosy i kędzierzawą brodę. Jego atrybutami są: księga, kotwica, palma i piła (drewniana), którą miał być rozcięty, topór, włócznia.

Informacje zaczerpnięte ze strony www.brewiarz.pl

Święty Juda Tadeusz

O życiu św. Judy nie wiemy prawie nic. Miał przydomek Tadeusz, czyli „Odważny” (Mt 10,3; Mk 3,18). Nie wiemy, dlaczego Ewangeliści tak go nazywają. Był bratem św. Jakuba Młodszego, Apostoła (Mt 13,55), dlatego bywa nazywany również Judą Jakubowym (Łk 6,16; Dz 1,13). Nie wiemy, dlaczego Orygenes, a za nim inni pisarze kościelni nazywają Judę Tadeusza także przydomkiem Lebbeusz. Mogłoby to mieć jakiś związek z sercem (hebrajski wyraz leb znaczy tyle, co serce) albo wywodzić się od pewnego wzgórza w Galilei, które miało nazwę Lebba. Był jednym z krewnych Jezusa. Prawdopodobnie jego matką była Maria Kleofasowa, o której wspominają Ewangelie.

Imię Judy umieszczone na dalszym miejscu w katalogu Apostołów sugeruje jego późniejsze wejście do grona uczniów. To on przy Ostatniej Wieczerzy zapytał Jezusa: „Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?“ Zasadne jest zatem przypuszczenie, że św. Juda, przystępując do grona Apostołów, kierował się na początku perspektywą zrobienia przy Chrystusie kariery.

Juda jest autorem jednego z listów Nowego Testamentu. Sam w nim nazywa siebie bratem Jakuba (Jud 1). Z listu wynika, że prawdopodobnie był człowiekiem wykształconym. List ten napisał przed rokiem 67, gdyż zapożycza od niego pewne fragmenty i słowa nawet św. Piotr. Po Zesłaniu Ducha Świętego Juda głosił Ewangelię w Palestynie, Syrii, Egipcie i Mezopotamii; niektóre z wędrówek misyjnych odbył razem ze św. Szymonem. Część tradycji podaje, że razem ponieśli śmierć męczeńską. Inne mówią, że Szymon został zabity w Jerozolimie, a Juda Tadeusz prawdopodobnie w Libanie lub w Persji.

Hegezyp, który żył w wieku II, pisał, że Juda był żonaty, kiedy wstąpił do grona Apostołów. Dlatego podejrzliwy na punkcie władzy cesarz Domicjan kazał wezwać do Rzymu wnuków św. Judy w obawie, aby oni – jako „krewni“ Jezusa – nie chcieli kiedyś sięgnąć także po jego cesarską władzę. Kiedy jednak ujrzał ich i przekonał się, że są to ludzie prości, odesłał ich do domu.

Kult św. Judy Tadeusza jest szczególnie żywy od XVIII w. w Austrii i w Polsce. Bardzo popularne jest w tych krajach nabożeństwo do św. Judy jako patrona od spraw beznadziejnych. Z tego powodu w wielu kościołach odbywają się specjalne nabożeństwa ku jego czci, połączone z odczytaniem próśb i podziękowań. Czczone są także jego obrazy. Jest patronem diecezji siedleckiej i Magdeburga. Jest także patronem szpitali i personelu medycznego.

W ikonografii św. Juda Tadeusz przedstawiany jest w długiej, czerwonej szacie lub w brązowo-czarnym płaszczu. Trzyma mandylion z wizerunkiem Jezusa – według podania jako krewny Jezusa miał być do Niego bardzo podobny. Jego atrybutami są: barka rybacka, kamienie, krzyż, księga, laska, maczuga, miecz, pałki, którymi został zabity, topór.

Informacje zaczerpnięte ze strony www.brewiarz.pl

Historia Parafii

Parafia Pogwizdów została ufundowana na przełomie XIII i XIV wieku przez benedyktynów tynieckich, oni też zbudowali pierwszy kościół, nie zachowały się jednak wzmianki historyczne o jego wyglądzie. Z roku 1335 pochodzą pierwsze dokumenty (dotyczące świętopietrza), które wyraźnie wspominają naszą parafię. Na przełomie XV i XVI w. zbudowano kościół, który po licznych przeróbkach i remontach przetrwał aż do dnia dzisiejszego.

W 1596 roku istniała już w Pogwizdowie szkoła parafialna, a od 1748 roku działał przy parafii szpital czyli przytułek dla ubogich i samotnych, zarządzany przez samego plebana. Przeznaczony był dla ludności parafii i stanowił formę opieki nad zniedołężniałymi, samotnymi i nie mającymi opieki i dachu nad głową. Wspomagany był przez parafian i dwór.

czytaj więcej

W XVII w. dobudowano wieżę i w niej umieszczono dzwony. Pod koniec XIX w. kościół wymagał remontu, dokumenty powizytacyjne mówią, że „kościół drewniany jest w bardzo złym stanie, dzwonnica (wieża) stanowiąca część kościoła, podparta drągami grozi upadkiem, a dzwony zdjęte wiszą na lipie”. Gruntowny remont i przebudowę kościoła przeprowadził, przy wielkiej pomocy parafian, ks. Franciszek Siedlik w latach 1906-1926. W trakcie prac usunięto wieżę, przedłużono nawę ku zachodowi, wzniesiono kamienną dzwonnicę, zbudowano nową zakrystię, wymieniono pokrycie dachu z gontu na blachę i wzniesioną nową, neogotycką wieżyczkę na sygnaturkę.

Najcenniejszymi zabytkami naszego kościoła są:

– Krzyż późnogotycki z początku XVI w.,

– dzwon z 1552 roku,

– trzy ołtarze barokowe z drugiej połowy XVII w.,

– na tęczy Krzyż i figura św. Marii Magdaleny (barok, przełom XVII i XVIII w.),

– organy pochodzące z XVIII w.

Polichromia nawiązuje do wzorów gotyckich, jest jednak współczesna – została wykonana w 1959 roku przez Waleriana Kasprzyka. W czasach nam współczesnych w latach 1970-1972 wzmocniono i pogłębiono fundamenty kościoła, wymieniono wszystkie przyciesie, zaimpregnowano drewno i zmieniono szalunek oraz zbudowano nowe ogrodzenie kościoła i schody kamienne od strony południowej. W latach 1992-93 nasz rodak ks. Franciszek Korta odnowił ołtarze.

Wielkim wstrząsem dla parafii i miejscowej ludności była pierwsza wojna światowa, w parafii stacjonowały przez trzy tygodnie (od 26. listopada do 16. grudnia) wojska rosyjskie. Zarekwirowali w tym czasie wszystko: bydło, świnie, kury, kartofle, zboże, a w walkach z armią austriacką zabitych było ponad tysiąc żołnierzy.Większość domów i budynków gospodarczych została spalona, „domy tak się paliły przez kilka dni, że w nocy było jasno jak w dzień i zbyteczne było palenie lampy”. Po wyparciu Rosjan za Dunajec zapanował upragniony pokój, ale też „żałoba i nędza niewyobrażalna, a ludzie tak byli udręczeni, że nie mieli nawet siły narzekać i płakać”.

Druga wojna światowa była mniej uciążliwa dla miejscowej ludności. W pamięci wszystkich pozostanie noc z 14 na 15 sierpnia, kiedy to w Nieszkowicach Wielkich ok. godz. 1.30 spadł zestrzelony przez Niemców samolot (Liberator angielski, wracający z walczącej Warszawy do Barii). W płonących i eksplodujących szczątkach samolotu śmierć poniosło siedmiu polskich lotników. Drugim tragicznym doświadczeniem dla parafii była noc 21. stycznia 1945 roku kiedy to doszło do walk miedzy Niemcami stacjonującymi w Nieszkowicach Wielkich (na Buczakówce) i nadjeżdżającymi niespodziewanie od strony Wiśnicza wojskami rosyjskimi. Dom rodziny Buczaków znalazł się w centrum walki w wyniku czego cztery osoby z tej rodziny zostały zabite.

Przez całe wieki wszystkie obowiązki duszpasterskie, katechetyczne, administracyjne i gospodarcze spełniała tylko jedna osoba – ksiądz proboszcz. Od 1955 roku pomagał mu ksiądz wikariusz. Pierwszym wikariuszem w długiej historii naszej parafii był ks. Tadeusz Niwa.

Nasza parafia przez wieki cieszyła się wybitnymi duszpasterzami, którzy kochali Boga, swoich parafian i tę ziemię; oddani byli dziełom miłosierdzia, troszczyli się o rozwój duchowy, intelektualny i materialny wiernych; tu też spoczęli i z powierzonym sobie ludem Bożym oczekują na zmartwychwstanie. Niektórzy jeszcze pamiętają ks. Franciszka Siedlika, wielkiego pasterza i budowniczego, odnowiciela naszego kościoła. Kiedy umarł w czasie wojny został tymczasowo pochowany w grobowcu rodziny Niwickich, kiedy po roku przenoszono jego ciało do grobowca kapłanów zauważono, że twarz i ciało nie uległy rozkładowi – wyglądał jakby co dopiero zasnął (zapis w kronice parafialnej). Ks. Stanisław Kapusta, kapitan wojska polskiego, był wielkim patriotą, społecznikiem, odnowicielem kościoła. To za jego staraniem odzyskano zabrany w czasie wojny zabytkowy dzwon, sprawiono nowe dzwony, w miejsce zrabowanych przez Niemców. Dzięki niemu mamy piękną polichromię kościoła. Ks. Kapusta jest budowniczym plebani i organistówki. Mimo, że miał wykształcenie humanistyczne z urodzenia był inżynierem – całymi dniami zajęty był napra- wianiem motorów, generatorów prądotwórczych czy maszyn rolniczych. Ks. Bronisław Biel to z kolei pasterz o wielkiej kulturze ducha, delikatności, zatroskaniu o chorych, cierpiących, potrzebujących serca, dbający o kościół parafialny, a przede wszystkim o piękno dusz powierzonych sobie wiernych.

Nasza wiara i życie wewnętrzne to łaska Boża i zasługa naszych rodziców i duszpasterzy. O niektórych z nich już nikt nie pamięta, a przecież oni żyją i na pewno w niebie pamiętają o swojej parafii.

Nabożeństwa

Kontakt

Galeria

Grupy Parafialne

Nasi Duszpasterze

ks. Józef Potoniec

ks. Józef Potoniec

Proboszcz

ks. Tomasz Gomulec

ks. Tomasz Gomulec

Wikariusz

ks. Wacław Filipczyk

ks. Wacław Filipczyk

Rezydent

ks. Bronisław Kowalik

ks. Bronisław Kowalik

Misjonarz

Kapłani pochodzący z Parafii

ks. Kazimierz Kapcia – diecezja tarnowska

ks. Wiesław Majka – diecezja tarnowska

ks. Zdzisław Zdebski – archidiecezja wrocławska

ks. Tadeusz Wnęk – diecezja legnicka

Poprzedni proboszczowie

1789-1816 – ks. Jan Smutek

1816-1817 – ks. Karol Czekayski

1817-1819 – ks. Ignacy Kwiatkowski

1819-1831 – ks. Wojciech Bielański

1832-1855 – ks. Michał Ciągłowski

1855-1874 – ks. Maciej Wałęga

1874-1906 – ks. Andrzej Kaczmarski

1907-1941 – ks. Franciszek Siedlik

1941-1965 – ks. Stanisław Kapusta

1965-1977 – ks. Bronisław Biel

1977-1978 – ks. Kazimierz Zaucha

1978-1982 – ks. Józef Trzópek

1982-1985 – ks. Adam Świąder

1985-2010 – ks. Stanisław Stec

2010-2011 – ks. Janusz Drożdż

2011-2020 – ks. Bronisław Kowalik

bądź na bieżąco

Ważne Linki

 

Portal
Diecezji Tarnowskiej
Rozgłośnia
Diecezji Tarnowskiej

 

Konferencja
Episkopatu Polski
Katolicki Portal
Społecznościowo-Informacyjny